Dzień
dobry,
Sierpień
jest moim ulubionym miesiącem. Trwają jeszcze wakacje, obchodzimy
wtedy rocznicę ślubu, ja i młodszy synek mamy urodziny (tego
samego dnia!). Co jeszcze podobało mi się w minionym miesiącu,
zobaczycie poniżej. Zapraszam Was na niekosmetycznych ulubieńców.
Swoje
urodziny spędziłam w tym roku wyjątkowo, wzięłam bowiem udział
w Spotkaniu Blogerek w Grodzisku Mazowieckim. Świetne
miejsce, wspaniałe Uczestniczki i fantastyczne prelekcje. Bawiłyśmy
się tam rewelacyjnie, najbardziej podobały mi się warsztaty
kreatywne, podczas których po raz pierwszy wykonałam bransoletkę.
![]() |
Źródło: patrycjastory.pl |
Jeśli
chodzi o książkę, to niekwestionowanym faworytem jest Harlan
Coben. Na urodziny otrzymałam jego dwie najnowsze powieści,
zaczęłam od Nieznajomego. Normalna, amerykańska rodzina
wiedzie sielankowe życie. Aż pewnego dnia ten amerykański sen pęka
niczym mydlana bańka. Tajemniczy mężczyzna wyjawia wstydliwe
tajemnice ludzi, ich bliskim. Jedna z takich osób zostaje
zamordowana. Rozpoczyna się śledztwo, które prowadzi do
tajemniczej grupy. Moim zdaniem świetnie napisana powieść, choć
jeżeli mam być szczera, Coben napisał już lepsze.
Chciałabym
też pokazać ciekawą książkę dla dzieci, ale też i dorosłych.
„Jak mama została Indianką” napisał Ulf Stark i Mati
Lepp. „Mama była w niewoli u bladych twarzy” - zapracowana
kobieta, sprzątająca, gotująca, zapomniała o tym, co to znaczy
cieszyć się życiem. Aż pewnego dnia syn ją „uwalnia”. Razem
udali się na wycieczkę, łowili ryby, pływali. Mama znów stała
się uśmiechniętą „Piękna Rybą”. Fantastyczna historia, o
tym jak odnaleźć w sobie dziecięcą radość i dystans do świata.
W
sierpniu odkryłam serial The100. Tak mnie wciągnął, że w
ciągu miesiąca obejrzałam 4 sezony. Niestety do lutego będę
musiała czekać na 5. Bardzo prawdopodobna fabuła, na ziemi wybucha
wojna nuklearna. Bogatsze państwa wysyłają swoich przedstawicieli
na stacje kosmiczne, by uratować ludzkość. Po kilkudziesięciu
latach kończą się zasoby, więc władze podejmują desperacką
decyzję. Wysyłają 100 więźniów (młodzież) na ziemię, by
sprawdzić, czy da się tam żyć. Okazało się, że naszej planecie
nie wszyscy zginęli…Bardzo szybka akcja, niesamowite zwroty
wydarzeń, konflikty, sojusze, wojna, walka o przetrwanie i
zachowanie człowieczeństwa, no i wątek miłosny.
Chciałabym
Wam także pokazać Gierki małżeńskie, do której rysunki
przygotował Andrzej Mleczko. To świetny sposób na spędzenie
wieczoru z tylko mężem, bądź z przyjaciółmi (można grać w
kilka par). Generalnie to sposób, by dowiedzieć się czegoś o
sobie, sprawdzić, jak dużo wiemy o sobie nawzajem. Przed graczami
różne zadania, np. Znamy się, Kalambury, Między słowami. Nagrody
do wyboru: sprzątanie, prasowanie, gotowanie i seks. Gra nie jest
zbyt skomplikowana, ale dostarcza mnóstwo śmiechu i dobrej zabawy.
My polecamy!
W
kategorii muzycznej zwyciężył David Garrett. W
ubiegłym miesiącu pokazywałam Wam cover na skrzypcach w wykonaniu
Roberta Mendozy. Jedna z czytelniczek napisała o Davidzie...i
przepadłam. Fantastyczne
wykonania, pełne emocji, cudownie się go słucha. Poniżej
link do mojego ulubionego utworu.
Tak
ja pisałam na początku, w sierpniu miałam urodziny, obchodziliśmy
także 8 rocznicę ślubu. Jak to szybko minęło…
Jestem
ciekawa, co Was zachwyciło w poprzednim miesiącu.
Życzę
Wam udanej niedzieli.
Sylwia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz