Witam Was serdecznie,
Dzięki spotkaniu blogerek miałam możliwość
poznania kilku kosmetyków marki Essence.To było moje pierwsze spotkanie z marką, myślę, że nie ostatnie.
Pierwszym produktem, który chciałabym
pokazać jest błyszczyk do ust Effect Wow w kolorze C08 Oh La La! Nie jestem
fanką tego typu kosmetyków, ale ciekawy kolor zachęcił mnie do wypróbowania. Produkt
zapakowany został w podłużne, spłaszczone pudełeczko. Niewielki apilkator
pozwala na precyzyjne i komfortowe nałożenie błyszczyka na usta. Kolor Oh La La
jest bardzo delikatny, pozostawia na ustach subtelny, różowy połysk. W świetle
drobinki uroczo się mienią. Efekt piękny, bardzo dziewczęcy. Konsystencja
błyszczyka dość gęsta, klejąca. Na uwagę zasługuje też słodki, przyjemny
zapach. Trwałość zadowalająca, produkt utrzymuje się na ustach około 4 godzin.
Nie straszne mu jedzenie ani picie.
Cena: 10 zł
Pojemność: 6 ml,
Dostępność: drogerie internetowe,
drogerie stacjonarne.
Kolejnym produktem, który wypróbowałam
był lakier do paznokci Essence Effect Nail Polish w kolorze 21 Icy Fairy. Kolor
na opakowaniu nie zachęcał do użycia, jednak po aplikacji spotkała mnie miła
niespodzianka. Lakier jest przezroczysty z błyszczącymi, srebrnymi drobinkami.
Na paznokciach daje lekko różowy połysk. Na zdjęciu pokazuję, jak wygląda solo,
ale myślę, że świetnie się spisze jako lakier nawierzchniowy. Jego zmywanie
jest nieco uciążliwe, ze względu na drobinki.
Cena: 9 zł
Pojemność: 10 ml,
Dostępność: drogerie internetowe,
drogerie stacjonarne.
Na koniec produkt, który najmniej
przypadł mi do gustu – Essence Glow in the night Click & go nails, sztuczne
paznokcie. Muszę przyznać, że aplikacja sztucznych pazurków była niezwykle prosta.
Wystarczyło przyłożyć do paznokcia, mocniej docisnąć i gotowe. Nie miałam też
problemu, żeby dopasować rozmiar do swoich paznokci. Całość prezentowała się uroczo,
skromnie, ale elegancko. Niestety po pierwszym myciu rąk 2 paznokcie odleciały.
Nie byłam w stanie dokleić ich ponownie, no chyba, że przy użyciu innego kleju.
Nie chciałam jednak ryzykować uszkodzenia płytki paznokcia, wiec usunęłam
pozostałe.
Ilość: 12 szt
Dostępność: drogerie internetowe,
drogerie stacjonarne.
Muszę przyznać, że mimo niepowodzenia
ze sztucznymi paznokciami jestem bardzo ciekawa, co jeszcze ciekawego Essence
ma w ofercie. Dużym plusem tych kosmetyków jest bardzo przystępna cena, szeroki
asortyment oraz dostępność.
Jakie są Wasze doświadczenia z
Essence?
Pozdrawiam,
Sylwia
U mnie na blogu też właśnie pojawiła się recenzja tego lakieru :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam
UsuńJa bardzo lubię kosmetyki Essence choć nie mam niestety do nich dostępu stacjonarnie :(
OdpowiedzUsuńJa też je polubiłam, poza tym cena kusząca
UsuńLubię,używam paletki do brwi :-)
OdpowiedzUsuńJak się sprawdza?
UsuńDawno nie miałam nic z Essence, chyba muszę coś w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, tym bardziej, że mają szeroki asortyment i kuszące ceny
Usuńtak sobie myślę czy miałam jakieś produkty z Essence, pewnie tak, ale co to było?...fajne sztuczne paznokcie - cena kusi :)
OdpowiedzUsuńNiestety paznokcie nie wytrzymały długo, trwałość niestety nie powaliła
UsuńNie znam tych kosmetyków, więc może warto się pokusić :)
OdpowiedzUsuńWarto, szeroki asortyment i kuszące ceny. Może zrób sobie upominek pod choinkę:)
Usuńja lubię błyszczyki od Essence i konturówki do ust, innych rzeczy nie używałam, ale może się skuszę :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo dobrego o konturówkach
UsuńBardzo ładny błyszczyk! :)
OdpowiedzUsuńKolor mi też przypadł do gustu
UsuńJedyne, na co bym się skusiła, to ewentualni sztuczne paznokcie. Kolor lakieru nie mój, błyszczyków nie lubię, chociaż kolor ładny ;)
OdpowiedzUsuńUzywalas kiedyś kosmetyków Essence?
UsuńUwielbiam ich lakiery z serii the gel :) odcień 52 jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę ten odcień
UsuńTen lakier planuję wypróbować na Sylwestra, natomiast wcześniej znałam ich konturówki do ust - są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo dobrego o konturówkach Essence. Sama rzadko używam tego typu kosmetyków
UsuńW sumie często sięgam po kosmetyki Essence ;)
OdpowiedzUsuńDość często używam kosmetyków Essence, ale muszę przyznać, że nigdy nie spotkałam się z tymi sztucznymi paznokciami :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykipanikamili.blogspot.com/